zaglądaliście tu :

sobota, 11 lutego 2012

minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat.



- Zimno mi . - Proszę , możesz wziąć moją bluzę . - A jest dostępna opcja przytulenia ?




rozsiadł się przed lustrem w korytarzu i robił sobie zdjęcia aparatem. - co ty robisz? - zaśmiała się moja mama przechodząc obok niego. - sweet focie na fejsa. napiszę w opisie 'sweet focia w sweet lustrze'. - mówił z powagą szczerząc zęby. moja mama wybuchła śmiechem a on łapiąc ją za rękę przyciągnął do siebie. - zrobimy sobie razem zdjęcie. powieszę sobie nad łóżkiem mówiąc pani co wieczór dobranoc. - syknął robiąc zdjęcie. - matko moja.. córo z kim ty się zadajesz. - powiedziała do mnie i robiąc dziwną minę poszła do kuchni. 




- co o nim myślisz? - szału nie ma, staniki nie latają.








stał w umówionym miejscu bawiąc się mała śniegową kulką. wyjęłam z uszu słuchawki, po czym podeszłam bliżej. - jestem. - rzuciłam stając naprzeciw Jego paraliżujących Moje serce, oczu. uśmiechnął się i odpowiedział: - tak naprawdę nigdy nie przestałem Cię kochać. Ona była tylko małą zabawą. szukałem czegoś innego, ale okazało się, że to jednak nie jest to. prawdziwa miłość jest w rzeczywistości gdzie indziej. - gdzie? - stoi tutaj. naprzeciwko Mnie. - odpowiedział próbując ująć Moją dłoń. - tęskniłam, wiesz? - rzuciłam chwytając Jego zmarzniętą rękę. - naprawdę? - zapytał zdziwiony. - nie! - krzyknęłam. - jesteś najgłupszym facetem na ziemi. kochasz Mnie? zadziwiające. wypchaj tą miłością dupę swojej wytapetowanej lali! - powiedziałam patrząc jak Jego życie powoli zaczęło tracić sens. 





mieć 15 lat i taką ryse na bani, to trzeba mieć talent .





prawdziwi przyjaciele nie odchodzą tak po prostu z dnia na dzień bez żadnego powodu





Ustawiła go sobie na tapetę i przytuliła monitor. Normalne?





Dziewczyny w naszym wieku powinny mieć masę butów, ciuchów i zwiedzać świat, a nie przepłakiwać noce przez chłopaków, którzy mają nas w dupie.





- Córciu, dlaczego siedzisz na zegarze.? - Bo ja mamo, chcę być na czasie.




napisz. dziś się jeszcze nie uśmiechałam do telefonu.




cześć, CHCĘ CIĘ .







Szlachta w zamian za wierną służbę, pozwala teraz plebsowi odpocząć 2 tygodnie. Korzystajcie póki możecie. Z poważaniem, szlachta. :D





był szary listopadowy dzień.krople deszczu obijały się o parapet,a gałęzie drzew uginały od wiejącego wiatru.kłóciliśmy się,kolejny już raz.'podnosisz mi ciśnienie gorzej niż te pierdolone dragi- krzyczał,nerwowo chodząc po pokoju.'ja Cię przynajmiej nie zabiję'-pyskowałam, łażąc w kółko za Nim.zatrzymał się,i przytknął mnie do chłodnej ściany.patrzył na mnie wzrokiem pełnym nienawiści.zaczął krzyczeć,po czym zamachnął się uderzając pięścią w ścianę obok mnie.nogi mi się ugięły,a przed oczami zrobiło się ciemno.do oczu podeszły mi łzy. nagle oprzytomniał,zrozumiał co zrobił.'Jezu,przepraszam!'-krzyknął,przytulając mnie. wyrwałam się z uścisku,odchodząc na drugą stronę pokoju.'wyjdź'-wyszeptałam.'przepraszam,kochanie'-powiedział,obejmując mnie.odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam:'wyjdź,kurwa! nie miałeś prawa'.wziął kurtkę,i trzaskając drzwiami wyszedł.usiadłam na podłodze zalewają się łzami,a w głowie miałam obraz przeszłości,o której właśnie mi przypomniał.





może kiedyś znajdzie się ktoś, kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te, które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości, i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś, kto wymarze mi Go z pamięci.




' moja mama Cię polubi ' - stwierdził na jednym z Naszych piewszych spotkań.. ' taak ? czemu tak sądzisz?' - zaciekawiłam się. ' ogarniasz mnie, krzyczysz, a ja się Ciebie słucham. przestałem pić, bo nie lubiałaś telefonów nad ranem po pijaku. nie jaram, bo na ten temat też marudziłaś. zacząłem być miły dla ludzi, a co najważniejsze osiągnąłem przy Tobie spokój, którego tak bardzo potrzebowałem' - powiedział,uśmiechając się. patrzyłam na Niego, i w myślach analizowałam każde słowo. faktycznie, zmienił się przy mnie. złapałam Go za rękę : ' cieszy mnie to bardzo ' - powiedziałam. ' no widzisz, pozatym pasujemy do siebie, bo jesteś tak samo pojebana jak ja' - powiedział śmiejąc się, i pocałował mnie w policzek. 






kasa? daj spokój, to ostatnia rzecz o której myślę patrząc na faceta. bo przecież nie musi mieć milionów, i zabierać mnie na wycieczki do ciepłych krajów. wystarczy , że pójdzie ze mną na długi spacer w mroźny wieczór, i przytuli mnie mocno - to lepsze niż egzotyczny drink na gorącej plaży.




chcą być w każdej części mojego życia. chcą widzieć każdy upadek, każde potknęcie. chcą widzieć moje łzy i mój strach - na darmo. ja nigdy się nie poddam. 



minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat.






a mówiąc mu, że chcę czegoś więcej - piewszy raz w życiu powiedziałam cokolwiek o emocjach. na darmo bo usłyszałam 'nie umiem'. wtedy też zdecydowałam, że nigdy więcej tego nie zrobię - nigdy nie powiem co czuję, a On i tak będzie tego żałował, byłam pewna. po pół roku zrozumiał, że zajęłam pewną część Jego serca - tym razem to ja odmówiłam. przykro mi, nie jestem zabawką.




złap mnie, przytul mocno mnie do siebie. powiedz, że tak bardzo kochasz, tak jak Ja kocham wciąż Ciebie. 






Przyprawiasz mnie o próchnice mózgu i ból lewego przedsionka serca .



jesteś jak niezbędna część układanki 




- jak jest? - świetnie. chyba powinnam Ci podziękować. - za co? - gdyby nie twój fejs i opcja 'mój kapsel dnia' nie wiedziałabym , że czeka na mój ruch. - upośledzona. 





     dobra dziewczyna, nie dziwka fałszywa, pójdzie z Tobą w ogień, kiedy Ty naważysz piwa.





Nie jestem pewna czy słowo WKURWIONA w pełni oddaje mój dzisiejszy nastrój .




Nie powiem Ci 'Dobranoc' , nie napiszę 'miłych snów' . Życzę Ci bezsennej nocy , żebyś miał czas o mnie myśleć .





Dziwka, cipa, idiotka, głupia, szmata. Zadziwiające ile mamy w języku polskim synonimów do "nie chciała mnie".




spisuj testament , suko .





PRZED WYWIADÓWKĄ: mam pilooto, mam laptopoo! PO WYWIADÓWCE: Ojciec ma piloto a matka zabrała mi laptopo.




- Ferb ,co dzisiaj robimy ?
- wpierdolimy chujowi .




     i nie mów , że każdy facet to dupek - są wyjątki .







Czy Ty wiesz co jest najpiękniejsze na świecie ?  przeczytaj drugie słowo 





Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy: - Nie ruszać się, to jest napad! Jakiś pasażer z ulgą: - Kurwa, aleś mnie pan wystraszył już myślałem, że to kanary.





chciałam powiedzieć Ci wszystko, nie powiedziałam nawet połowy.





uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak bardzo lubię






Przyjaciel nie będzie Cię pocieszał. Przyjdzie do ciebie, będzie trzymał Cię za rękę, a gdy zaśniesz zmęczony płaczem, bądź smutkiem, wstanie, zaparzy herbatę i poczeka aż się obudzisz, żeby powitać Cię miłym gestem i rozproszyć czarne chmury.





znaczysz dla mnie więcej niż moje ulubione żelki, więcej niż bezchmurne niebo , więcej niż cały ten świat, więcej niż ja sama.





chciałam iść do nieba, ale w piekle tyyyyyyyyyyle znajomych.




podchodzi do mojego taty jakiś koleś i pyta "do you speak English?" tata kiwa głową, że nie, więc ten facet "vous dites en français?" na to mój tata znowu, że nie. więc ten gościu próbuje po raz kolejny "sie sagen in deutscher Sprache?" ojciec, że nie. no ten facet sie wkurzył i se poszedł, na to kumpel do taty. -widzisz jakbyś znał język obcy to byś się dogadał. - on znał 3 i chuja się dowiedział.




patrzę w lustro, widzę egoistę, widzę siebie



lubię narzekać. strasznie lubie narzekać, ale w gruncie rzeczy mam dobre życie. mam bardzo dobre życie. przyjaciół, dom, rodzine, kumpli. mam szczęście




Ludzie czekają. Czekają na słońce, na deszcz, na kawę, na przerwę, na miłośc, na szczęście. Tak naprawdę całe nasze życie jest jednym wielkim czekaniem na happy end.








wiesz.? wolałabym czuć żal, smutek, zakłopotanie, rozczarowanie niż pustkę, którą mam w sercu. z pustką nie można żyć od tak. nie można udawać, że jej nie ma. bo ona jest i gryzie swoimi niewidzialnymi ząbkami.




- pierdol się . - misiu , w pierdoleniu potrzebuje Ciebie.






jeśli chcesz mi sprawić przyjemność o wyjeb ją w chuj daleko w kosmos bo dosnane pierdolca widząc tą szmate .






nienawidze tego stanu gdy do połowy dnia jest zajebiście a potem zaczyna się wszystko pierdolić . mam ochote rozjebać wszystkich , zniknąć . i jakby jeszcze tego kurwa było mało to jest piątek . wieje jak chuj i siedze przy tym głupim kompie z piątką już chyba szklanką pepsi a w głośnikach tylko rap . te wieczne wersy , które pomagają lepiej żyć .




Już łatwiej babcie przekonać, że się nie jest głodnym niż przekonać siebie, że już nie zależy na tym chłopaku.








we dwoje możemy zdziałać więcej niż prezydent Komorowski .






- Kochasz Go? - Nie, kurwa . Spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy...






Nie żebym się przejmowała , czy coś , ale w chuj Cię lubiłam , kurwa .





Czasem lubię sobie posłuchać dołujących kawałków , popłakać , trochę powspominać , potopić smutki w ulubionym kakao . Mam uczucia , więc nie mów , że jestem zimna i nieobecna , bo nawet nie spróbowałeś mnie poznać







W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.







Gdy człowiek płacze nie oznacza, że jest słaby. Po prostu brakuje mu słów, aby wyrazić ból zjadający go od środka...





Bo przyjaźń jest jak stara ulubiona rzecz. Ma wiele wad ale nigdy nie chcesz jej wyrzucić. ♥





Nie są możliwe już happy endy. Wszystko jest jasne, pierdol to biegnij




przychodzi taki dzień w miesiącu, w którym siadasz na łóżku, tysiące myśli brnie przez twoją głowę i zdajesz sobie sprawę, jak nagle wiele się zmieniło w twoim życiu.





zaczynam mieć wszystko w dupie . to chyba dobrze, prawda?





przecież wiesz, że nigdy nie przyznam się do tego, ile dla mnie znaczysz.




Niemyślenie o Tobie , jest jak wypicie tymbarka bez zaglądania pod kapsel .




nigdy nie walcz o przyjaźń - o prawdziwą nie musisz, a o fałszywą kurwa nie warto, uwierz.





Widziała zazdrość w Jego oczach , gdy siedziała na ławce z kumplem rozmawiając o życiu . Było już cholernie ciemno i głośno. Zabawa zaczęła się rozkręcać, a ludzi coraz więcej przybywać. Poczuła wibrację w kieszeni, odczytałam smsa . nadawca : On . treść : jeśli nie chcesz żeby ten gościu dostał to lepiej z Nim gdzieś idź, tak żebym was nie widział . Uśmiechnęła się do ekranu , po czym zapytała kumpla : - uczciłeś dzień przytulania ? - nie . - no to na co czekasz ?





moja wiedza jest tak potężna, że boję się używać jej na sprawdzianach .




Nie musisz mi mówić jaka jestem, mam siebie na co dzień .




W przeciwieństwie do Ciebie, ja kieruję się sercem, nie zdaniem kolegów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz