zaglądaliście tu :

wtorek, 21 czerwca 2011

Jestem dobrą dziewczyną, tylko ludzie mnie wkurwiają

Dziś w telewizji podawali numer do szczęścia.Postanowiłam zadzwonić.Wykręciłam numer, czekałam na sygnał."Abonent czasowo niedostępny" co chwila tylko to słyszałam w słuchawce. Nawet tu szczęście odwraca się do mnie plecami.


Pamiętasz dzieciństwo? Te niezapomniane lata, zawsze obdartych kolan, ubrudzonych spodni piasku we włosach?Ty, jako jedyna dziewczyna w bandzie chłopaków, chodziłaś za nimi, by tylko nie stracić ich z oczu.Oni i tak za każdym razem odganiali Cię tanimi argumentami i kazali się zająć czym innym, choć po chwili i tak latałaś z nimi po drzewach śmiejąc się wniebogłosy a grając w 'Policjantów i złodziei" darłaś swoje najlepsze sukienki.Znajome prawda? A dziś? a dziś dzieci wolą siedzieć na komputerze, grając w tanie "zabijanki" udawać małych "cwaniaków" słuchających na blokowisku taniego Hip-hopu, którego i tak nie zrozumieją.Szpanować telefonami, "lansować się"na lewo i prawo. Czy zamiast normalnych ludzi rośnie nam pod nosem "Pokolenie JP" ?


- Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz? - Nie. - Odbierz, może to coś ważnego. - Siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?


Człowiek czuje, że żyje dopiero, wtedy gdy się zakocha albo przewróci na chodniku.


wiesz po czym poznać prawdziwego przyjaciela? nie po tym, że da Ci prezent na gwiazdkę i złoży Ci życzenia na nk. prawdziwy przyjaciel, to ten co po dobrym melanżu trzyma ci głowę nad kiblem, byś nie obrzygał sobie spodni, . przyjaciel to ten, co potrafi skopać ci brutalnie dupę, bo nie może patrzeć ,jak marnujesz sobie życie. jest z tobą do końca, mimo wszystko.


jesteś dla mnie najlepszym prezentem z okazji życia.


-kocham Cie. - nie używaj slow, których nie rozumiesz, bejb.


- Otóż on jest jedynym chłopakiem, który odwzajemnia moje uczucia. -Hm? - Ja go nie lubię, i on mnie też nie.




P: - Poproszę 'Siedem Dni'. S: - Że co ? P: - No Seven Daysa. S: - No to mówże po Polsku.


jakby Peja zobaczył, że taka osoba jak Ty chodzi w bluzie 'Szacunek Ludzi Ulicy', to pewnie by ją własnoręcznie ściągnął, bo to nie jest kolekcja dla konfidentów, lamusów i innych tego typu ludzi.. zrozum to w końcu i wypierdalaj po koszulke ze zdjęciem Gosi Andrzejewicz. 

w Twoim przypadku słowo 'nienawidze' skierowane w Twoją stronę z moich ust ma znaczenie 'proszę.. zostań.. jesteś mi potrzebny..' niestety.. Ty nie masz takiego głębokiego myślenia jak ja.. 

na koncert Rycha zakładasz ciuchy SLU a na koncert Ewy Farny koszulke z napisem 'i love Ewa'.. weź się chłopcze zastanów.. odpierdalasz komedie

mała dziewczynka w czerwonej sukieneczce w białe groszki.. biegała szczęśliwa.. myślisz, że korzystała z życia póki jeszcze mogła czy po prostu nie wiedziała co dalej ją czeka ? 

- dziecko ! Ty palisz ? - no, pale.. - i jeszcze nie zaprzeczasz ? - a po chuj mam zaprzeczać skoro Tatuś już wie ? 

więcej wrogów niż przyjaciół znaczy, że odniosłam sukces.. 

i nadal jesteś moją ulubioną pomyłką, w której niebanalnie uwielbiam się mylić ♥


jestem duże dziecko, co się krępuje powiedzieć tak prosto w oczy, co naprawdę czuje.


nigdy o nic Cię nie prosiłam, ale w tej chwili w dupie mam honor. przytul mnie mocno.♥


siedzę na tarasie z laptopem, i dobrym bitem w słuchawkach. zamykam oczy i czuję lekki powiew wiatru. w koło tak zwykłe codzienne życie. dzieciaki kręcą się na karuzeli, ludzie wracają z komunii, ktoś robi grilla, a jeszcze ktoś inny opala bladą twarz. niby taka zwykłe codzienność, a sprawia , że na twarzy pojawia się uśmiech i ciche 'dziękuję' w kierunku nieba, do Tego u góry, za to , że mogę tu być i obserwować to wszystko. 

szłam ulicą gdy zza rogu wyłoniła się Ona. nie wierzyłam własnym oczom. wyjechała trzy lata temu i tak ślad po Niej zaginął. wiadomość o Jej wyjeździe zrobiła ze mnie najszczęśliwszą osobę pod słońcem. poznałam ją od razu. szłam przed siebie, nie spuszczając głowy. widziałam Jej wzrok - identyczny jak ten który zapamiętałam z tamtego wieczoru w którym napierdalała mnie po twarzy z uśmiechem na ryju. drżały mi nogi, rozum mówił:'spierdalaj jak najdalej', ale honor na to nie pozwalał. przed oczami miałam obraz tego jak po kolejnym już ciosie odbiłam się od ściany upadając na ziemię. leżałam, a Ona mnie kopała - tego się nie zapomina. patrząc Jej w oczy, minęłam Ją - pierwszy raz w życiu nie zeszłam Jej z drogi, pomimo obrazu z przeszłości i strachu, który czuć będę zawsze. byłam z siebie dumna, a jednocześnie nienawidziłam siebie za to , że jest na świecie ktoś kto potrafił sprawić iż wbijałam wzrok w ziemię, bojąc się o własne życie. 

jeśli w tym momencie nie zamkniesz ryja, to obiecuję Ci , że nigdy już nie będziesz w stanie go otworzyć


chyba tylko Ona potrafi swój własny status na fejsbuku, w którym zmienia stan z 'w związku' na 'wolny' skomentować słowami: ' nie, to nie dlatego gościu , że byłeś brzydki, ale miałam dość faceta w wydaniu męskiej cipki'

jak mi przypierdolisz, to Ci oddam. jak mi oddasz, to Ci przypierdolę - prosta reakcja łańcuchowa. / 

nikt nie mówił że będzie łatwo, ale bez przegięć. 

a gdy chcę poczuć smak wakacji puszczam sobie kawałki, które mi się z nimi kojarzą. kładę się na leżaku przed domem i sącząc zimnego drinka delektuję się chwilą. 

lubię spoglądać na uśmiechy ludzi , na których naprawdę mi zależy. kocham to uczucie gdy wywołuję to cudowne wygięcie się kącików ust ku górze, bliskiej mi osoby. nie ma nic piękniejszego niż możliwość podarowania drugiemu człowiekowi szczęścia - i nie trzeba żadnej zapłaty, bo ona już występuje - właśnie w formie uśmiechu, który jest bezcenny. 

a ja nadal wierzę że dzieciństwo, zerówka, podstawówka. tamci ludzie. klimaty i chwile powrócą do mnie ze zdwojoną siłą, ale przecież to śmieszne. czas pędzi jak gdyby śpieszył się na poranny autobus. nie zatrzymuję się nawet kiedy ludzie upadają na kolana i proszą o kilka dni w tył, a ja po prostu pragnę być znów małą dziewczynką w dwóch długich warkoczach. w króciutkich spodenkach, koszulkach z potworami i w czerwonych trampkami. chcę znów być tą małą w pełni posiadającą serce bez żadnej skazy. chcę znów cieszyć się choćby ze smerfów, które miały lecieć o 19. 

Uciekała od rzeczywistości. Chowała się w różnych szafach poszukując własnej Narnii. Izolacji od tego podłego świata. Cukierkowej krainy. Czegoś co pozwoli jej odpocząć i ułożyć wszystkie myśli alfabetycznie. 

zastanawiam się co myślisz, gdy na Mnie patrzysz

przez swoje nieogarnięcie spieprzyłam to wszystko po mistrzowsku. znów, po raz kolejny zmarnowałam szansę na zrobienie - czegoś istotnego, w swoim życiu. czegoś czego mi tak cholernie brakuję od kilku miesięcy. tak naprawdę żyłam tym. wiedziałam że po tych kilku wspólnych dniach będę wiedzieć na czym stoję, a tak, rozjebałam wszystko i straciłam szansę na cokolwiek. 

nie zawsze jest kolorowo. nie zawsze jest tak jakbyś sobie tego życzył, ale właśnie chyba na tym polega to coś zwane życiem. niejednokrotnie zaskakuję nas mniejszymi czy większymi problemami. zsyła ludzi dzięki, którym żyjemy. dlatego właśnie dla nich rusz tyłek i zrób coś w swoim życiu zanim będzie za późno. uwierz, że lepiej jest choćby spróbować niż zrezygnować na starcie. bo nawet jeśli nie dobiegniesz do mety będziesz miał tą cholerną satysfakcję że dałeś z siebie wszystko. 

zrobię sobie słit focie. dodam je na klasę, a ty jak zwykle spędzisz na moim profilu pół dnia i będziesz sprawdzał, którzy chłopaki, napisali mi komentarz. przez następną część dnia, będziesz truł mi, że to właśnie oni cię wkurzają, a ja jak zwykle z dziecinnym wyrazem twarzy powiem ci, że zajedwabiście wyglądasz jak się złościsz.




Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, ale jakoś nie wyobrażam go sobie jak o trzeciej w nocy siedzi na ławce i pije tanie wino.


Jeśli ktoś powie o Tobie "przyjaciel" - doceń to.


"Ufami ci" - wiesz jak ważne są te słowa?


Żeby nie wiem jak było gorąco, przyrzekam że ani razu w lato nie zapragnę zimy.


Powinno istnieć jedenaste przykazanie: nigdy nie opuszczaj tych, którzy cię kochają

Często gubię się w rzeczach bardzo zasadniczych.


Małym dzieciom nie powinno czytać się bajek, gdzie piękna królewna zakochuje się ze wzajemnością w pięknym królewiczu, są piękni i żyją długo i szczęśliwie . Dzieci powinno się oswajać z rzeczywistością, gdzie happy end'y są rzadkim gościem w naszym życiu.


Gdy jestem nie ogarnięta i muszę wyjść na dwór, modlę się żeby nie spotkać kogoś znajomego.


Są 3 rzeczy, którym nie potrafię się oprzeć : czekolada, sen i Jego wzrok.


Istnieją dwa światy : wymarzony i rzeczywisty.


Wszyscy od dziecka uczyli nas kochać, ale nikt nie powiedział jak przestać.


Słowa "musimy porozmawiać" odbieram jako: "Houston, mamy problem."


W XXI wieku , poczucie humoru spokojnie można nazwać chorobą psychiczną .


Mamo, jeśli mówisz, że mam bałagan w pokoju, to znaczy, że nie wiesz jak wygląda mój mózg.


stałam się wulgarną wywłoką społeczeństwa, aż się sama siebie boję .

Oglądam porno, więc wiem co to miłość dziwko.


skoro dziewczyna to "fajna dupa", w takim razie chłopak to "fajny dupek".


- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - Pij nie pierdol.


Słucham Grubsona, PIH'a, Ostrego i Pezeta więc wiem co to muzyka z przekazem, dziwko!


Lepiej mieć Parkinsona i troszkę wylać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.

żeby mnie nie zauważył, żeby mnie nie zauważył, żeby mnie nie zauważył ... "SIEEEEMA!!!" ... "kurwa"


Musiałoby mnie pojebać żeby karmić rybki albo uprawiać rzodkiewkę na fejsie.


patrzysz na mnie, i wszystko wraca, nie ładnie. 

a po pijaku? facetom włącza się love. dziewczętom wyłącza się nieśmiałość. 

Moje życiowe plany? Kochać i być kochanym. 

przygryzam wargę gdy cię widzę. taki odruch. bezwarunkowy.


wykrzywiam twarz tylko w dwóch momentach. gdy widzę Ciebie, suko oraz piję kurewsko kwaśny sok pomarańczowy.

Nienawidzę kiedy włączam radio i słyszę akurat dwie ostatnie sekundy ulubionej piosenki. 


zawsze zapisuje foldery jako 'dhfjaijfoi' bo jestem zbyt leniwa, żeby napisać normalną nazwę. 


zaczepka na facebooku = i będziemy się tak zaczepiać do usranej śmierci -,-

Brązowooki brunecie - kocham cię . 
Zielonooka szatynko - mam na ciebie wyjebane . 

Kocham cię - nie spierdol tego ! . 

uwielbiam Cie z Toba kłócic, że eldo jest lepszy od peji .


Niemiecki to nie język. Niemiecki to choroba gardła

jaram się Tobą, jak pustaki tapetą.


słuchawki w uszy, ulubiony bit i 'wyjebalizm'.

uważasz że jestem dziecinna bo nie pije i nie pale jak te twoje " starsze koleżanki " ? gratuluję rozumu .


Chcę żebyś złapał mnie za rękę, powiedział, że jestem najważniejsza i schylił się, by mnie pocałować.


- pierdol to, będzie dobrze! - a jeśli nie będzie? - to i tak to pierdol ;]


w końcu po roku pisania na gadu, akcja się rozwija.


chce lato. chce biegać w sukience po drodze na boska z butelką daniellsa w jednej ręce w drugiej z telefonem i śpiewać SEJ OKEJ ...


siedząc w ostatniej ławce na biologi z czarnymi słuchawkami na uszach bazgrała po książce. wybazgrała jego imię.



i ten szczery uśmiech, gdy widzę kopertę z jego imieniem migającą na dole ekranu. jest tylko kolegą, tylko kolegą.


jakiego chce chłopaka? chce, żeby był przy mnie, gdy go potrzebuje, chce wariata, który przyjdzie do mnie o 1 w nocy by powiedzieć mi dobranoc, chce go takiego by uśmiechał się na mój widok, by za mną tęsknił.. chce JEGO.


to jest po prostu śmieszne by po dwóch spotkaniach z 'kolegą' zakochujesz się w nim..


otwieram tymbarka pod sklepem, jedziesz ty, patrze na kapsel 'Łap szczęście!' - ironio!

Szkoda, że teraz nasze rozmowy kończą się marną emotikoną i trwają mniej więcej 5-8 minut.

kocham skurwysyna. elo.


W październiku minął czwarty rok odkąd go poznała, wczoraj minął czwarty miesiąc od kiedy go nienawidzi, dziś mija kolejny dzień, w którym za nim cholernie tęskni.


jeszcze raz się tak do mnie uroczo uśmiechniesz a wysypie Ci na łeb moje sezamowe paluszki, ze sklepiku!


rozstali się w deszczu. nie było pocałunków, nie pogodzili się, po prostu - każde poszło w swoją stronę.


kręcę film 'Chłopak moich koszmarów' zagrasz główną rolę?


Mamo, dlaczego to spotyka właśnie mnie? Przecież piję mleko i jestem grzeczna ...


za brązowe oczy i 170 cm skurwysyństwa♥

chce mi się śmiać,gdy słyszę pseudo dresów mówiący 'żal;/' lub inne tego typu słowa.


była strasznie zła. założyła swoją bluzę Prosto, do uszu włożyła słuchawki z mocnym bitem Ema, udała się w kierunku 'ich' przystanku. często na nim siedzieli i gadali bez sensu. lubiała to. gdy dotarła na budkę, usiadła i odpaliła Chesterfielda. była już przy 6 piosence Eminema i przy 4 zaciągnięciu, kiedy ktoś nagle wyjął jej słuchawki z uszu i kazał rzucić jej to świństwo na ziemię. popatrzyła na Niego, we własnej osobie On w koszulce, którą kiedyś tak bardzo lubiała. Popatrzyła mu w oczy i powiedziała: -to świństwo było ze mną, kiedy mój cały świat i sens życia poszedł się jebać. i w tym momencie zaciągnęła się ostatni raz i dmuchła mu dymem prosto w twarz. Patrzyła na niego jeszcze przez kilka sekund po czym odwróciła się nucąc pod nosem No love...


dziękuje Igorowi za każdą butelkę Danielsa, za każde wakacje nad zalewem, za każde bity i za każdą pomocną dłoń. dziękuje brat.


a gdy zamiast hasła wpisałam twoje imię, stwierdziłam, że ze mną jest coś nie tak .




-moje włosy nigdy nie będą idealnie proste.. - no. ja mam ten sam problem, ale z życiem.


kiedyś myślałam, że nigdy nie polubię szkoły. ale potem pojawiłeś się ty. ♥



mimo wszystko - zawsze masz wstęp do mojego życia .


a ja uwielbiam chodzić na cmentarz . Mogę usiąść na ławeczce i pozwierzać się ludziom , którzy mnie do końca wysłuchają i nic nie powiedzą . nikomu i nigdy .


jeśli głupi ma zawsze szczęście, to ja jestem po prostu zajebiście inteligentna.


- gdybym umarła..przyszedłbyś na pogrzeb ? - nie. - aha, szkoda. - kochanie.. - co? - ja leżałbym obok Ciebie. 


pamiętam szkolną wycieczkę do Krakowa, kiedy w drodze powrotnej prawie każdy spał, w autobusie panowała dziwna cisza. on z kumplem siedział na samych tyłach a ja przed nimi, zerkałam co chwilę na niego, siedział z telefonem w ręce wpatrując się w szybę, coś było nie tak. poczułam wibrację w kieszeni napisał mi smsa o treści. ' nie dam rady dłużej udawać, że nic do ciebie nie czuję, kocham cię jak pojebany. ' odwróciłam się do niego z wielkim uśmiechem na twarzy. usiadłam koło niego i przez całą drogę siedzieliśmy w objęciach milcząc. 


a teraz chodź i przypierdol mi całusem. wcale się nie obrażę.


- Gabi do tablicy. - nie ma mnie. - no to Paweł


Była gotowa oddać dla niego swoją nutellę , tymbarka i milkę z orzechami , byle tylko zobaczyć jego uśmiech .


perfekcyjnie opanowane udawanie obojętności.


weź nóż do ręki i zabij mnie z zimna krwią patrząc w moje oczy



Miłość nie polega na rysowaniu serduszek na marginesach, pisaniu tzw."dwukropka z gwiazdką" na gg i całowaniu się dla popisu. Miłość to moje uczucie i twoje szczęście < 3

jestem po prostu zwykłą nastolatką z 3789 problemami i 8390 wadami. to chyba normalne.




w trakcie rozmowy z nim często pisała ' zw ' , czekała aż zorientuje się w końcu i zrozumie że tu nie chodzi wcale ' zaraz wracam ' tylko o ' zostań wiecznie ' .


Ani ja, ani horoskop, ani Wikipedia. Nikt z nas nie wie, co do mnie czujesz. ♥



-Dziwnie wyglądasz, chyba coś Cię bierze. -Tak, kurwica.


Przepraszam ale mam hardkorową rozjebkę w głowie. daj mi spokój .


Prestiż - dodaj zdjęcie ze swoim ` misiem ` , z myślą na pewno mi zazdroszczą. Bo przecież miłość na pokaz jest teraz taka nowoczesna...


pomiędzy niebieskookim blondynem , a Nutellą , zastanawiała się , kto bardziej jest słodszy . bezkonkurencyjnie wygrał ten pierwszy .


Definicja miłości? On.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz