zaglądaliście tu :

piątek, 1 lipca 2011

lubię cieszyć ryja. ♥

Pamiętasz jak zjebałeś mi życie? Pamiętasz? - Udawanie zakochanego chłopczyka, który potrafi tylko powiedzieć 'kocham cie' a później się tego wyprzeć. Zmarnowane miesiące płaczu przez ciebie. A ty masz jeszcze szczelność odezwać się do mnie po takiej przerwie ciszy i w drugim SMS'ie napisać 'misiek' .

Być kochanym. - to bardzo miłe uczucie wiesz?

wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..

Doba ma 24 godziny. Skrzynka 24 piwa.Przypadek?

' Najpierw to sie kurwa dziewczynko naucz kochać ,a potem pierdol ,że ktoś dla ciebie jest całym światem '
 ze szmaty jedwabiu nie zrobisz tak, jak z chuja faceta. proste.`

 życie - pojęcie optymistyczne, a jednak tragiczne. `

Odejdź. Zostaw mnie samą, zagubioną, zranioną, zapłakaną. Przecież to jedyne co potrafisz, prawda?






jesteś chłopakiem na opak. zamiast z każdym dniem zbliżać się do mnie Ty oddalasz się coraz bardziej.

Podobałeś mi się już od dawna , ale bałam się zagadać , bałam się napisać . Po prostu bałam się tego cholernego odrzucenia jakie za zwyczaj dostaje .

Wyjeżdża mi z tekstami że jestem za młoda ! Kurwa to tylko dwa lata , przecież był ze starszą i to o dużo i ona go chciała . To czemu on mnie nie chce ?


wiesz co? minęło mi. nie będę walczyć o coś, co mnie niszczy.

Ty włamywaczu , oddaj mi serce ♥


- Ej księżniczko !
-  yyy chyba mnie z kimś pomyliłeś .
-  Niee . Dla mnie jesteś niewinna jak Śnieżka , pracowita jak Kopciuszek , słodka jak Śpiąca Królewna , romantyczna jak Roszpunka , delikatna jak `księżniczka na ziarnku grochu`...
-  ee . zbyt wiele bajek Ci mama w dzieciństwie czytała ?

Lizaki zamieniły się na papierosy , niewinne stały się dziwkami . cola zamieniła się w wódkę a rowery w samochody . niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks . Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm ? kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to , że jesteś głupia .. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi a mama była największym bohaterem ? Kiedy twoimi najgorszymi wrogami było twoje rodzeństwo ? kiedy w wyścigach chodziło tylko o to , kto pobiegnie najszybciej .. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą .. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało , że jesteś suką .. Największy ból jaki czułeś to pieczenie startych kolan i łokci . I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro" . więc dlaczego tak nie mogliśmy doczekać się aby dorosnąć ?

przyzwyczaiłam się do Twojej nieobecności.

- sit down
- ej , słyszałeś ? ona nazwała Cię 'down' . ja bym się obraził XD

Bo tak naprawdę to nic mnie już nie cieszy, i tak na poważnie to mało kto mnie wzrusza, czuje jak życie pierdoli mnie coraz mocniej i nie mam ani siły ani nawet ochoty żeby coś z tym zrobić.




Przez całe życie wybieramy drogę na skróty, a później się dziwimy, że tyle nas ominęło.

Chciałam Cię pokochać. A Ty to spieprzyłeś.

Niszczę się systematycznie. Ściągam siebie na dno niezauważalnie wręcz.

`.Zamknąć burdele ,otworzyć serca ♥

Siedziała na drewnianej ławce na dworcu. Duży plecak i torba swobodnie leżały tuż przy jej nodze. Ze zdenerwowania obgryzała paznokcie, rozglądając się na boki. Co chwila spoglądała na telefon by zobaczyć, która godzina. Serce waliło jej niczym big ben o północy w Londynie. Przecież między nimi była tylko przyjaźń. Dlaczego tak się bała tego spotkania? Bo było pierwsze? Nie.. Bo wiedziała, że jeśli Go zobaczy, nigdy już się nie odkocha..

'-jest ktoś w pani życiu?
-w tej chwili jesteś Ty.'


gdybyś wiedział jak mnie irytujesz - sam byś sobie przypierdolił .

definicję namiętności wyczytuję z Twoich oczu

' - Słońce wschodzi ! . - co ci wchodzi ? ;D. 

` pokochasz mnie ? ♥

Stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli

To oczywiste , nie jestem bez grzechu - siedem głównych , to siedem moich cech charakteru .

 w moim życiu chyba jedyną stałą rzeczą jest przyjaźń . ♥

` - Hej miśku . - Hej tygrysku . - Co wy kurwa zoo macie ? :D .



` robisz mi taki mętlik w głowie , że ja pierdole ♥ .


' chcę abyś zrozumiał, że nie jestem tylko zabawką na jeden melanż . ♥ .

` - odejdziesz ? - bez ciebie ? nigdzie ♥ .

` - pasujecie do siebie . ! - ja to wiem ale powiedz to jemu . ♥

` Usiadła na ziemi , obok niej siedziało kilkoro osób . Przysiadł się do niej chłopak , ten który tak bardzo zawrócił jej w głowie . - Masz . - powiedział dając jej bluzę . Trzęsła się z zimna ale odmówiła . W końcu przez jego prośby ustąpiła i założyła materiał na swoje ciało . Spojrzała w jego kierunku . Choc było ciemno dokładnie widziała jego niebieskie oczy . Wpatrywali się w siebie przez dłuższą chwilę . Dotknął lekko ręką jej policzka , po chwili poczuła jego ciepłe wargi na swoich . Nic więcej nie było jej już potrzebne . ♥


Zawsze byłam tą niepoprawną romantyczką, która kochała. Kochała szczerze, mocno i skrycie.. Bo przecież bałam się mówić o uczuciach, przecież tak łatwo ktoś mógł je zranić.


Było koło 12 - sobota. Leżałam na łóżku w uszach mając słuchawki, w których słychać było znowu smętny rap. To, co najbardziej kochałam. Leżałam z zamkniętymi oczami myśląc o Tobie, o tym, co było i o tym, co mogło być..

tamtej nocy wódka była jak tlen, znów można było oddychać .

Gdy widzę Twoją dziewczynę mam ochote dać Ci bułke do tego pasztetu.

Boże spraw, by lepiej mi się żyło.




Dzisiejszy dzień to kompletna strata makijażu.

Kocham męskie perfumy, t-shirty i za duże bluzy.

przysięgam na mojego ukochanego misia i żelki, że już Cię nie lubię.

Gdzieś pomiędzy kocham , a spierdalaj .

Prawdziwa kobieta jest jak herbata : mocna i gorąca , jak posłodzisz - słodka , jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką !

- Upiekłam Ci ciasto. - O jakim smaku? - O smaku ciasta, kurwa.

w dzieciństwie chcąc zrobić komuś na złość psuliśmy zabawki, teraz psujemy życie.

czy istnieje miara szczęścia? - tak, promile. ♥

jesteś dla mnie czymś więcej, niż tylko miłością ♥

- Wiesz co mnie wkurwia u takich ludzi jak Ty? - No co? - Wszystko kurwa.

rozumiem Cię tak, jak fizykę.

Całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy.
Widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie. <3

chciałam coś w sobie zmienić. zdecydowałam się na Twoje nazwisko.


on ma wyjebane, ja mam wyjebane - zajebiście dobrana para.

- utopmy go. - gówno się nie topi.

Wpadłam wprost w jego ramiona, a on tak po prostu je zamknął, ze mną w środku.




Upadła na kolana i zaciśniętymi pięściami uderzała o ziemię. Ocierała spływające po jej policzkach łzy. Krzyczała dławiąc się nimi. Wyciągała ręce ku górze prosząc Boga aby cofnął czas. Brakowało jej tchu. Płakała coraz głośniej zagryzając do krwi wargi. Twarz chowała w dłoniach. Szeptała... Cicho prosiła aby ją wysłuchał. Przecież to tylko kilka minut.. Kilka minut, które dla niej znaczą tak wiele. Przecież gdyby się nie spóźniła. Gdyby nie ten przeklęty zegarek, któremu akurat dziś musiały stanąć wskazówki. Gdyby nie ten pijany wariat. On by żył..

kocham. kochałam. będę kochać. pierdole to, że ty mnie nie.

ludzie żałują wykrzyczanych słów, ja żałuję tych niewypowiedzianych.



Wracałam do domu , padał deszcz , byłam dosłownie cała mokra , nagle zobaczyłam Ciebie i tą Twoją ekipę, nie lubiłam koło Was przechodzić od czasu naszego rozstania , ale musiałam . Zaczęliście mi dogadywać , wołać za mną i odezwałeś się Ty i krzyknąłeś : " ściągaj te mokre ciuchy , suko " i zacząłeś się bezczelnie śmiać .
Wkurwiłam się i krzyknęłam " tylko na tyle Cię stać skurwysynu ?!
Jeszcze tydzień temu mówiłeś , że kochasz !
Z resztą idź się pierdolić z tym Twoim plastikiem , bo żywej zadowolić nie umiesz " .
Twoi kumple zaczęli się z Ciebie śmiać , a ja odeszłam z pełną satysfakcją , że zostałeś sam .. No dobra , plastik Ci został .


- Pani da gofera
- Mówi się gofra!
- Nie pierdol tylko smaruj dżemorem  ;]

taaaa , i tylko ja potrafię wyprowadzać psa , zapominając go wziąć ze sobą 


Na początku nie mogłam pogodzić się z faktem, że już nie jesteśmy razem, robiłam wszystko, żeby odkręcić zaistniałą sytuację, żeby to naprawić. Jednak ktoś kiedyś powiedział mi " ej, zastanów się czy warto?" wtedy zrozumiałam, że nie ma już czego naprawiać. I chyba nawet gdzieś tam głęboko z perspektywy czasu cieszę się, że wyszło jak wyszło, bo w końcu do mnie dotarło, że byłam tylko twoją kolejną zabawką.




jeszcze 3 poprawki i nk będzie podróbką fb. ;l

moja największa wada? -zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć. 

Kiedy byłam małą dziewczynką, miałach trzy lata kiedy spadłam ze zjeżdżalni i pobrudziłam swoja nową, białą sukienkę. Wstałam, spojrzałam się na babcię i byłam w szoku, nie mogłam nic z siebie wykrztusić, jedynie ogromne łzy spływały mi po policzkach. Kiedy miałam siedem lat, grając w "kopertę" uderzyłam się kamieniem zdzierając sobie skórę i chodziłam z dużym plastrem na brodzie z miną mordercy. Nagrane fragmenty z mojego życia nie były jedynie miłymi chwilami. Miałam jeszcze dużo upadków, różnych wypadków jako dziecko ale teraz moje błedy wydają się o wiele bardziej poważne, jakbym stała na krawędzi życia.

Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi Ci, że tak naprawdę niebo zajmuję całą wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem.'

dnia 32.13 o godzinie 25:61:61 przyjdę do
Ciebie i powiem, że Cię nie kocham


Bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona miłość czy totalne złudzenie. Czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo, gdy ktoś Ci to odbiera.



i co kurwa, zadowolony jesteś? zrobiłeś ze mnie psychicznie chorą sukę, która bawi się uczuciami innych, tak jak i ty bawiłeś się mną. powinnam się leczyć. na Ciebie.

- Ja pier*ole.
- Nie pier*ol, bo rodzine powiększysz.
- Znam zasady pier*olenia bez rodziny powiększenia.

mam ochotę Ci przypierdolić. pierwszy raz w życiu jestem gotowa na to by podejść, stanąć na palcach i pierdolnąć Ci w ten jebany pysk na którym widnieje ten wkurwiający uśmiech, kurwa.

dostałam gorzką czekoladę z kartką 'niech zawsze będzie Ci tak słodko'. myślałam , że pierdolnę.

Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie.


jesteś jak marihuana - uzależniasz kotku ;* .

- O , nowy chłopak ?
- Nie kurwa , wyprany w perwoll'u:d

wystarczyło , że napisałeś zwykłego esemesa , który nie zajął ci nie mniej niż 5 sekund , a ja odrazu czułam się największą szczęściarą na świecie , wiesz ?

podjęłam ostateczną decyzję: jeszcze się zastanowię.

Niemyślenie o Tobie , jest jak wypicie tymbarka bez zaglądania pod kapsel ♥

ale Ty schudłaś! jak Ty to robisz? -Stosuje dietę ŻKM -ŻKM? -ŻRYJ KURWA MNIEJ!

-Patrz tam!Przedszkole idzie!-O, patrz na tą dziewczynkę i chłopca co się za raczki trzymają.-Ale słodko!-Wiesz jak chcesz , to możemy pobawić się w przedszkole.:)


a moja reakcja na Twoje imię chyba nigdy się nie zmieni

Wódka 25zł Kieliszki 5zł spojrzenie matki gdy wracasz do domu-bezcenne . ; )

- co to jest miłość ? - miłość to taki szajs na który choruje większość nastolatek .

lubię robić 'kocha nie kocha' na trzylistnych koniczynach i zaczynać od kocha . wtedy zaraz poprawia mi się humor . :D

'życie bardzo przypomina piosenkę. na początku jest tajemnica, na końcu potwierdzenie, ale to w środku kryją się wszystkie emocje, dla których cała sprawa staje się warta zachodu.'

do końca nie rozumiem tego,że patrzysz,ale za chuja nie zagadasz .


Są ludzie zjebani, pojebani i niedojebani, ale to nie moja wina, że Bóg obdarzył Cie tymi wszystkimi cecham .

Czytasz ten opis z ręką na myszce. - Zgadłam? xD

Wakacje - czyli każdy facet mi sie podoba :D .

kręcić to ja mogę włosy na imprezę . z tobą się spotykam .

`Nie przejmuj się niczym , jebnij smajla i żyj dalej.

faceci klamia, ale zabijaja robaki a ja nie lubie robakow. !

Nie kurwa! Nie jestem agresywna! Po prostu lubię czasem popatrzeć na tępe przedmioty lecące w Twoim kierunku..

Dał mi lizaka z napisem "kocham cię". Pewnie z napisem "spierdalaj" nie było.

szarpał za ramiona, wyzywał od szmat a na końcu przychodził i przepraszał, a ona głupia wybaczała. kochała.? możliwe, ale to uzależnienie. przywiązanie to jego oczu, zapachu perfum i bicia serca. 

po pijaku facetom włącza się funkcja "kocham", więc nie pierdol, że coś do mnie czujesz tylko przyjdź jak wytrzeźwiejesz i wtedy bądź taki mądry i mi to powiedź.


walnij uśmiech i udawaj, że cię nie zranił - nie daj skurwysynowi satysfakcji. 

są piosenki przy których wzruszenie jest standardem a łzy normalną reakcją. < 3 

a do kościoła nie chodzę , bo mają słabego didżeja!

jeśli czkawka oznacza,że ktoś o tobie myśli,to on ma cały czas czkawke.

.. świeczki na torcie, spadająca gwiazdka, rzęsa na policzku, te same cyfry w godzinie, czterolistna koniczyna - zawsze to samo życzenie ...

wykrzyczę Ci szeptem jak bardzo Cię nienawidzę i równocześnie kocham.

psychopatyczny dupek z wygórowanymi ambicjami i przerostem ego ponad swój wzrost

Nie spodziewałam się , że Ty też możesz tak kłamać

Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.; * 

Kocham ten stan, kiedy moim największym problemem jest to, że jest wyższy o te 15 cm i ledwo co dosięgam do Jego ust.

Ty żyjesz rapem , ja żyje reggae , a ona żyje pudrem .

stąpałam z nogi na nogę czekając pod sklepem na kumpelę. nuciłam pod nosem kawałek EWS 'Dotknąć Cię' wydobywający się z głośnika komórki. po słowach 'chociaż jesteś tak daleko' poczułam dłonie na biodrach. przeniosłam spojrzenie w dół, a moją uwagę od razu przykuła jakże znajoma bransoletka, którą zawsze miał zaczepioną na nadgarstku. - już nie jestem daleko. - wyszeptał mi do ucha.

Zagramy w pomidora ? - Ok. - Co robisz ? - Pomidor. - Jak ma na imię twój tata ? - pomidor. - Jakie warzywo Cię w nocy prześladuje ? - Pomidor. - Kochasz mnie ? - Nawet nie wiesz jak bardzo.



to nie IKEA . nie Ty tu rządzisz .

nienawidze kiedy ktos mówi do mnie lala, kojarzy mi się to z tymi pustakami z tapetą.

Gdy jest szczęśliwa ma rozpuszczone włosy, gdy jest jej smutno wiąże je w kucyk, gdy o czymś myśli obgryza paznokcie, gdy myśli o Nim, ma łzy w oczach.


nigdy nie wyjebiesz mi z bani szerokich ciuchów,
klimatów koncertów, głów bujających się w jednym rytmie do bitu, pisania wersów - nigdy nie wybijesz mi z bani hip hopu!

Skończyłem podstawówkę, weszły czasy gimnazjalne, największy okres buntu jaki w życiu miałem.

Fdyby amfetamina miała właściwości umożliwiające wymazanie z pamięci skurwielów - jechałabym na niej codziennie.

I na koniec, sam nie pale, ale jestem za legalem!

będziemy teraz bawić sie chłopakami tak jak oni bawią sie nami!

Pieprzą o tobie farmazony, byle się sprzedało i chuj, że to nigdy sie nie działo.

moje życie - mój hardcore, zamknąć ryje!;]

wiem, kobiecie nie wypada,
ale kocham ten stan kiedy jestem najebana <3

A ja ciągle uczę się że nie ma uczuć.
Jest tylko hajs, sex i trochę brudu.




Stracić chłopaka to jak zgubić 10 zł. Szkoda, ale w sumie chuj z tym ;D

chcesz zeby szanowali cię wszyscy? to pokaż ze masz serce, tam gdzie oni widzą tylko cycki.

taa jest skurwielem, ale za to jakim przystojnym.

Mówią: `jesteś za wulgarna`
A z nich towar na anioła też kurewsko marny.

będzie dobrze, wiem łatwo powiedzieć, ale lepiej mieć nadzieje niż siedzieć i nic nie mieć .

Skończ już, bo kiedy z Tobą piszę czuję jak spada mi poziom IQ.

są sprawy niezatapialne w alkoholu.

Wystarczy jedno Twoje 'przepraszam', abym wybaczyła to wszystko, za co próbuję Cię znienawidzić...

Im jesteście starsi tym więcej wam wolno, ale mniej wypada.

- Maaamo , idę się zabić , narka . - Okej , ale wróć przed 21.

- proszę Pani. a co zrobić jeżeli komuś wychodzi pała? - kupić większe spodnie. 

Sklep: -Dzień dobry, mogę w czymś pomóc? -Nie kurwa, stoję tu 15minut żeby pani dzień dobry powiedzieć!


-nie byłem aż tak pijany... - stary trzymałeś się klatki ściekowej i krzyczałeś '' za co wyście mnie zamkneli .?!''



to zajebiste uczucie, kiedy słuchając grubsona, mama mówi: no, to mi się podoba! ♥

wiesz co mnie najbardziej zabolało? to, że mimo tego, że już się do siebie nie odzywamy, ty masz czelność wysłać do mnie jebanego smsa: "użytkownik numeru ********* nie może korzystać z swojego telefonu i prosi o kontakt. zadzwoń pilnie na numer jego komórki" nie wiem co sobie myślałeś, ale ja od naszego kolejnego rozstania stałam się silniejsza i mam wyjebane na twoje gry. odwróciłeś się ode mnie - ja odwróciłam się od ciebie. nie mamy w ogóle o czym gadać ♥

wieczorem, jadąc samochodem, słuchając paznokci od małpy, znowu o tobie pomyślałam. nie wiem dlaczego, ale tak po prostu. napisałam ci 'hej, co tam?' a po wysłaniu zrozumiałam, że to było zajebiście głupie. raport nie dochodził. ulga. kiedy wróciłam do domu, usiadłam na kanapie i zaczęłam czytać książkę. spojrzenie na telefon - raport. - tylko żeby nie odpisał - pomyślałam. i co? spełniło się. dziękuje, że nie musimy znowu tego zaczynać przez moją chwilę słabości ♥ 


pozwól, że opowiem ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości. jednak pozwala pisać mi teksty o miłości, prawie tak intensywne jak kolor jej paznokci.

włączając jeden z kawałków rihanny, usiadła na parapecie. zaciągnęła się i spojrzała zza okno. na niebie ogrom gwiazd i ogromny księżyc. łzy zaczęły napływać do jej oczu. siedziała spokojnie, pozwalając aby łzy spływały jej po całej twarzy. w duchu krzyczała. krzyczała najgłośniej jak mogła. wiedziała, że to nic nie da, ale nie umiała inaczej. nie umiała poradzić sobie z tym wszystkim. potrzebowała kogoś. tego kogoś. jego. tylko jego, nikogo więcej. zasypiając, miała nadzieję, że gdy obudzi się na drugi dzień, zobaczy go obok siebie i będzie mogła powiedzieć: tak, jestem szczęśliwa ♥

, gdyby rodzice , znali myśli swoich dzieci , w Polsce brakowałoby szpitali psychiatrycznych . xd

wakacje - i pewnego czwartku dowiadujesz się, że jest niedziela.

, a jakby jutra miało nie być . sądzisz , że ktoś by powiedział że cię kocha , ?

cholera. tak. dalej go kocham.

zakończmy tą grę w udawanie uczuć.

- Czy ty też w dzieciństwie chciałeś przejść tylko po białym kolorze na pasach na jezdni ? - To się nazywa rasizm ;)

nienawidziłam, gdy nie odpisywał na moje wiadomości. cholernie bałam się, kiedy nie odbierał telefonu. w domu też go nie było - podobno jakaś impreza . nigdy nikt nic nie wiedział . a On ? potrafił zadzwonić o piątej nad ranem bełkocząc do słuchawki ' sory mała, musiałem zamoczyć usta w czymś gorzkim ' .

nosząc muzykę w sercu, tak jakby to była matka.


idę na ten cmentarz , staję przed jego grobem i kiedy patrzę w zdjęcie na którym widzę uśmiechniętego przystojnego kolesia , jedynie na co mnie stać to na ciszy szloch i wspomnienia które zawsze będą dla mnie niezapomniane .

przeraża mnie mój optymizm w tegoroczne wakacje, kiedy nawet teraz, patrząc na mokrą ulicę, padający deszcz i pokrytą delikatną mgiełką okolicę - uśmiecham się ściągając kawałki na jutrzejszy dzień, śpiewając, przywołując wspomnienia z przeróżnych ognisk, dyskotek szkolnych, oraz zakładając, że nic nie zepsuje planów na jutro.

a tą mżawką za oknem uczcijmy początek LIPCA.

uwielbiam telefony z zastrzeżonego numeru, po czym po odebraniu okazuje się, że to kilku z moich kumpli, oczywiście zważając na to, iż są wakacje - najebanych, którzy najpierw nieskładnie proszą mnie o przyjście na ognisko, następnie o spanie z nimi w namiocie, aż w końcu pierdolą na dobre o kiełbasie, którą po chwili określają 'owłosionym murzynem'. na pożegnanie rzucają wspólne 'pa' po czym dodają do niego kolejne 'misiaczku', 'skarbie', 'kochanie', 'kociaczku', a kiedy błagam ich o ogarnięcie się rozmowę zamykają przeciągłym 'i love you, paulinko'. uwielbiam to.

też czasem przeglądając listę na gadu i czytając co poniektóre opisy macie ochotę założyć sobie worek na głowę i schować się w najciemniejszym kącie? mam podobnie, kiedy dopada mnie ten cholerny żal o to, że musiałam poznać w swoim życiu osoby takiego, a nie innego pokroju.

szczerze? coraz częściej i dotkliwiej mi Go brakuje. tęsknię za dotykiem Jego dłoni na grzbiecie mojej. za muśnięciami Jego warg na moim czole, szyi, karku. znacznie mniej śpię katując się wspomnieniami Jego osoby. głosu, który ciągle powtarzał mi, że mnie nie zostawi, jestem najważniejsza, teraz i już zawsze. chciałabym na powrót to kochane spojrzenie, delikatność, bezustanną obecność.

wybacz mi Boże że zwracam Ci uwagę, ale chyba pomyliłeś pory roku. jest lipiec - lato, słońce a nie październik, jesień i ulewy.

nie ma to jak być obudzonym przez tatę, który cały zmoczony stoi przed drzwiami jakieś dwadzieścia minut i czeka aż mu otworzę. kiedy w końcu zmuszam tyłek do wyjścia z pod ciepłej kołdry wpada do domu i zrzucając mokre ciuchy na środku pokoju krzyczy że najpierw się przebierze, a potem zrobi ze mnie jajecznice na boczku. 

zawsze kiedy coś nie daje mi spokoju pogłaśniam muzykę w nadziei że zagłuszy ona i moje myśli, a nie tylko mamę wołającą na obiad.

znasz to uczucie kiedy wyczekujesz tej jednej, pieprzonej chmurki w prawym dolnym rogu, która będzie informowała że napisał. że napisał zwykłe - siema? znasz to kiedy wstajesz z uśmiechem na twarzy, bo wiesz że znów zapiszesz ten dzień do najpiękniejszych z powodu jego obecności? kiedy wiesz że mogłabyś zarażać innych swoim szczęściem, którym napawa Cię z każdą sekundą to bardziej? znasz to uczucie kiedy jesteś w stanie oddać za niego własne serce, aby tylko był przy Tobie? cholera.. lubię go. za bardzo..



ludzie zapomną co mówisz, co robisz, ale nigdy nie zapomną tego, jak się przy Tobie czuli. 

Stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do zmiennych nastrojów, wybujały temperament a także uzależnienie od czekolady.

najlepiej się tęskni po ciemku w samotności, licząc gwiazdy i paląc papierosy.


gdy byłam młodsza kochałam się w każdym koledze mojego brata. Jednemu to nawet powiedziałam, a on mnie wyśmiał. płakałam jakieś 6 min po czym stwierdziłam, że jego brat jest fajniejszy. miałam 7 lat i serce, które każdego dnia kochało kogoś innego.

chciała sie zabić. nie mówiąc nikomu kilka razy wbić żyletkę w rękę. zapomnieć o wszystkim i wszystkich, po prostu odejść.

z łatwością opróżniłam zapełnioną skrzynkę odbiorczą, usuwając wszystkie wiadomości od Niego, bez wyjątku. zwyczajnie wiedziałam, że będą nowe, równie cudowne.

I tak patrzę na ten napis LOVE na ścianie mojego pokoju. Kurwa, rzygać mi się chce no. 

Mówisz, że jestem niemiła, może masz rację, ale po prostu z niektórymi osobami nie chcę rozmawiać. Wkurwiają mnie, a nie chcę się do niczego zmuszać. Wolę lekceważyć, niż obrazić słowami. 

- Cześć Kaśka, chcesz sie bzykać? - Nie jestem Kaśka. - Nie o to pytam.

- Czasami mam wszystko w dupie! - Pojemna ta Twoja dupa. 

- Ty zapytaj. - Dlaczego ja ? - Bo jesteś młodsza. - Nieee.. lepiej Ty zapytaj. - Dlaczego ja ? - Bo jesteś starsza.

Po winie cnota ginie xD

 i szczerze przyznam .. On jest lepszy niż Cristiano Ronaldo . ♥

Wielu z nas woli mieć go za kolegę, niż stracić przyznając się, co do niego czuje.

moje serce to nie twój chuj, nie baw sie nim. okej?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz